Przerażające traktowanie kobiet zbierających truskawki. Są gwałcone, bite i szantażowane

Na pewno z radością sięgasz po truskawki, zwłaszcza o tej porze roku. Z chęcią je zjadasz, nie myśląc, że niektóre zbiory naznaczone są krzywdą ludzką. Cały czas na świecie dochodzi do sytuacji, w których pracownicy wykorzystywani są przez swoich pracodawców.

Największa ilość truskawek w polskich sklepach i na bazarkach pochodzi z hiszpańskich zbiorów. Nikt nie spodziewa się nawet, w jakich warunkach przychodzi pracować zbieraczom. Wydawać by się mogło, że w Hiszpanii powinien panować ład i porządek i ludzie, jakby nie było z kraju Unii Europejskiej, powinni mieć odpowiednie miejsce do godnego zarabiania pieniędzy.

Przerażające traktowanie kobiet zbierających truskawki. Są gwałcone, bite i szantażowane

Co tak naprawdę dzieje się tam, gdzie zbierane są truskawki?

Dziennikarze z niemieckiego CORRECTIV oraz autorzy serwisu buzzfeed.com postanowili sprawdzić, jaka prawda skrywa się w tych szklarniach. Zasugerowano, że na uprawach truskawek w regionie Huelva na południu Hiszpanii dochodzi do wykorzystywania pracownic – nie tylko mają fatalne warunki pracy, najniższą stawkę, ale są gwałcone i szantażowane.

Przerażające traktowanie kobiet zbierających truskawki. Są gwałcone, bite i szantażowane

Jak może dochodzić do tego w XXI wieku?

Najczęściej na pracę w tym regionie decydują się kobiety z Maroka oraz Rumunii. Wierzą, że to szansa dla nich, aby móc sobie dorobić w ciężkim dla nich okresie. Reporterzy dotarli do grupy kobiet, które odważyły się mówić o tym, co je spotkało:

Tam, gdzie my mieszkamy, gdy zbieramy truskawki, nie ma kuchni. W jednym pokoju śpi sześć kobiet, a do tego prysznic możemy brać raz na tydzień. Szef przychodzi do nas wieczorem i wybiera sobie jedną, którą później gwałci

Najgorsze jednak jest wieczorem, gdy do pokoju przychodzi mężczyzna nadzorujący ich pracę. Bez żadnych ogródek zmusza kobiety do seksu, a gdy się na to nie godzą, są karane w pracy. Sabiha mówi, że nie może zrobić sobie nawet przerwy, gdy bolą ją plecy. Do tego szef cały czas ją wyzywa, gdy tylko odezwie się do koleżanek po arabsku. W pracy obowiązuje terror. Szef nie boi się niczego i grozi, że jeśli kobiety nie będą posłuszne, to odeśle je do Maroka i nic im nie zapłaci. A one przecież przyjechały tutaj, aby zarobić…

Przerażające traktowanie kobiet zbierających truskawki. Są gwałcone, bite i szantażowane

Co jest najgorsze?

Aż ciężko uwierzyć, ale reporterom CORRECTIV udało się ustalić, że problemem nie interesują się żadne organizacje pozarządowe. Tym biednym kobietom także ciężko jest cokolwiek zgłaszać i szukać pomocy, ponieważ nie rozumieją języka. Dodatkowo wiele z nich najzwyczajniej w świecie boi się zgłaszać to, przez co przeszła – ze wstydu, że ktoś je będzie oceniać, ale także nie mają pewności, czy ktoś nie zna ich oprawcy i nie zostaną jeszcze mocniej ukarane.

Przerażające traktowanie kobiet zbierających truskawki. Są gwałcone, bite i szantażowane

Czy jest szansa, że coś się zmieni?

Można śmiało powiedzieć, że to dzięki dziennikarzom CORRECTIV sprawa trafiła w końcu na odpowiedni tor. Agencja ANSA podaje, że rozpoczęto śledztwo, które zostało zgłoszone do prokuratury. Miejmy nadzieję, że nieludzkie warunki pracy zmienią się i kobiety będą traktowane z szacunkiem i godnością.

Słyszeliście o podobnych nadużyciach w pracy?

Źródło: youtube.com | Fotografie: youtube.com

Tekst pochodzi z: popularne.pl

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!