Donald Tusk przekazał długo wyczekiwaną nowinę. Właśnie ogłosił

Długo oczekiwany komunikat Donalda Tuska

Premier Donald Tusk skierował do Polaków wiadomość, na którą czekano z dużym zainteresowaniem. W czwartek wyjawił, że projekt budżetu państwa na rok 2026 będzie przełomowy, choć jednocześnie trudny do realizacji. Zapewnił jednocześnie, że to krok oznaczający koniec z drożyzną. Szczegóły tej deklaracji przyciągają uwagę opinii publicznej.

 

 

Co Donald Tusk mówi o budżecie na 2026 rok?

W czwartek, 28 sierpnia, po godzinie 14, rozpoczęło się posiedzenie Rady Ministrów poświęcone przyjęciu projektu budżetu na kolejny rok. Szef rządu przyznał, iż Polska stoi przed ambitnym planem, który ma pozwolić na istotny skok cywilizacyjny kraju.

 

To jest budżet przełomowy oraz rekordowy pod wieloma względami, choć trzeba przyznać, że jest on trudny do opracowania – podkreślił premier.

 

Premier ogłasza: „koniec z drożyzną”

Donald Tusk zwrócił uwagę, że nowy budżet zakłada podjęcie poważnych wyzwań i ryzyk. Wprost stwierdził, że to czas, kiedy Polska pożegna się z wysokimi cenami, wskazując, że inflacja w kraju osiągnęła zadowalający poziom trzech procent.

 

Nie obawialiśmy się zaproponować takiego budżetu, który był bardzo wymagający, ale finalnie jest to pożegnanie z pisowską drożyzną. Inflacja w Polsce należy do najniższych w całej Europie – podsumował premier.

 

Wypowiedź o inflacji i wzroście gospodarczym

Szef rządu podkreślił różnicę między obecną sytuacją gospodarczą a tą sprzed niespełna dwóch lat, kiedy inflacja była dwucyfrowa, a ceny każdego miesiąca rosły o kilka procent. Obecnie, zdaniem premiera, sytuacja finansowa Polaków ulega poprawie.

 

Jestem zadowolony, że mamy teraz niską inflację oraz pozytywne perspektywy, a to nie jest jeszcze nasz ostatni krok. Żegnamy zarówno drożyznę, jak i stagnację – zaznaczył premier.

Dodał też, że pod rządami poprzedniej ekipy wzrost gospodarczy wyniósł zaledwie 0,2%, podczas gdy obecnie sięga trzech procent, co uznał za bardzo dobry wynik.

 

Wystarczyło tylko oddać władzę w ręce odpowiedzialnych osób, żeby inflacja spadła do 3 proc. i aby gospodarka rosła w tym samym tempie. Nikt nie będzie się interesował wysokim deficytem, jeśli krajowi będzie groziła wojna. Obrona granic wymaga nowoczesnej armii, dlatego w budżecie zakładamy wydatki na obronę rzędu 200 mld zł – wyjaśnił Donald Tusk.

 

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!