Skarbówka może zainteresować się gotówką w domu. I pobrać 75 proc. podatku
Bezpieczne trzymanie gotówki w domu – kiedy to legalne?
Przechowywanie gotówki w domu na tzw. „czarną godzinę” to dla wielu osób naturalna praktyka, dająca poczucie bezpieczeństwa i niezależności w czasie kryzysu. W większości przypadków jest to zupełnie legalne, niezależnie od posiadanej kwoty, co oznacza, że urząd skarbowy nie powinien nas w takich sytuacjach kontrolować.
Warto jednak pamiętać, że istnieje wyjątek, który może przyciągnąć uwagę fiskusa i skutkować poważniejszą kontrolą. Kiedy więc nasze oszczędności w gotówce mogą wzbudzić zainteresowanie urzędu skarbowego?
Niepokojące sygnały dla fiskusa – wydatki przewyższające dochody
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy ktoś oficjalnie zarabiający minimalną krajową, wynoszącą około 3,5 tysiąca złotych na rękę, decyduje się nagle kupić za gotówkę luksusowe auto o wartości kilkuset tysięcy złotych. Taka rozbieżność między oficjalnymi dochodami a faktycznymi wydatkami dla urzędów jest sygnałem do rozpoczęcia kontroli. Powodem do niepokoju jest podejrzenie, że środki pochodzą z ukrytych przychodów, np. pracy na czarno lub nielegalnej działalności gospodarczej, na przykład sprzedaży w Internecie bez opodatkowania.
W takich okolicznościach urząd skarbowy ma pełne prawo do wszczęcia kontroli mającej na celu wyjaśnienie źródeł przychodów i weryfikację wydatkowanych środków.
Skąd skarbówka czerpie informacje o naszych wydatkach?
Na oficjalnej stronie podatki.gov.pl można znaleźć informacje o tym, jak fiskus pozyskuje dane:
„Źródłem informacji o ponoszonych wydatkach i zgromadzonym majątku są bazy danych, ogólnodostępne zasoby internetowe, informacje od innych organów, instytucji czy informacje sygnalne.”
Oznacza to, że np. rejestracja nowego pojazdu, anonimowy donos przesłany przez sąsiada lub informacja widoczna na profilach społecznościowych – publiczne chwalenie się drogim zakupem – mogą wywołać postępowanie kontrolne. Ponadto od 2022 roku Krajowa Administracja Skarbowa ma prawo sprawdzać nasze konta bankowe bez konieczności informowania o tym właściciela rachunku.
Aż 75 proc. podatek od dochodu bez źródła! Jak działa sankcja?
Jeśli urzędnicy stwierdzą, że nasze wydatki nie mają pokrycia w wykazanych dochodach, mogą sięgnąć po najsurowszą karę – opodatkować takie środki 75-procentowym podatkiem sankcyjnym. Na stronie podatki.gov.pl czytamy:
„Jeżeli organ podatkowy ustali, że wydatki nie mają pokrycia w osiągniętych przychodach, może ustalić dochód z nieujawnionego źródła i wymierzyć podatek według sankcyjnej stawki 75 proc.”
Podstawą prawną takiego działania jest Art. 25 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który mówi:
„Od przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych (…) zryczałtowany podatek dochodowy wynosi 75 proc. podstawy opodatkowania.”
W praktyce oznacza to, że za każdą złotówkę, której pochodzenia nie potrafimy w urzędzie udowodnić, państwo może nałożyć podatek w wysokości aż 75 groszy – co skutkuje utratą trzech czwartych oszczędności.
Jak uniknąć problemów? Udokumentuj legalność swoich środków
By w razie kontroli przekonać fiskusa, że gotówka pochodzi z legalnego źródła, warto posiadać stosowną dokumentację. Może to być umowa sprzedaży, pożyczki, darowizny, potwierdzenia przelewów bankowych, zaświadczenia o zarobkach czy PIT-y. Ważne, aby dokumenty były wiarygodne i wyraźnie pokazywały, skąd pochodzą pieniądze.
Równie istotne jest przygotowanie się na nadchodzące zmiany – coraz trudniejsza i bardziej szczegółowa kontrola oraz limity płatności gotówkowych (więcej na ten temat w kolejnych akapitach) sprawiają, że korzystanie wyłącznie z gotówki będzie coraz większym wyzwaniem.
Limit płatności gotówkowych już od 2027 roku
Od 2027 roku w całej Unii Europejskiej zacznie obowiązywać ograniczenie wysokości transakcji gotówkowych. Limit zaplanowany jest na kwotę 10 tysięcy euro, czyli około 42,7 tysiąca złotych. Przy transakcjach mieszczących się w przedziale 3–10 tys. euro sprzedawca będzie zobowiązany do wylegitymowania kupującego, co ogranicza anonimowość takich operacji.
Głównym celem tych przepisów jest walka z praniem pieniędzy oraz finansowaniem terroryzmu. Regulacje te jasno pokazują, że era anonimowych dużych wydatków gotówkowych powoli odchodzi w zapomnienie.
Gotówka tylko z legalnego źródła – to nie problem, ale kontroluj wydatki
Posiadanie gotówki pochodzącej z legalnych, opodatkowanych źródeł nie stanowi żadnego wykroczenia. Problemy mogą się pojawić, gdy nasze faktyczne wydatki znacznie przekraczają to, co deklarujemy fiskusowi jako dochody. W świecie stale rosnącej cyfryzacji i kontrolowania finansów, trzymanie i wydawanie gotówki staje się coraz bardziej ryzykowne i uciążliwe.
Takie realia powodują, że choć gotówka w domu daje poczucie bezpieczeństwa, to z punktu widzenia skarbówki może być powodem do poważnych kontroli i sankcji finansowych.
Komentarze