Przyszła na własnym pogrzeb, który zorganizował jej mąż. Mężczyzna myślał, że widzi ducha Sam zlecił jej zabójstwo

Noela Rukundo od 11 lat razem z ośmiorgiem dzieci mieszka w Australii. Zawsze miała problem, żeby regularnie odwiedzać rodzinną Afrykę. Niestety w 2015 roku miała ku temu smutną okazję, ponieważ zmarł ktoś bliski jej sercu i musiała pojechać na pogrzeb. Wynajęła sobie pokój hotelowy i po ciężkim dniu wróciła do niego. W życiu nie pomyślałaby, że za chwilę spotka ją coś tak okropnego…

Wróciła zasmucona i zmęczona z pogrzebu. Zadzwonił do niej mąż, który poprosił, aby wyszła przed budynek

Dość mocno ją to zdziwiło, ale posłuchała go. Wystarczyło, że otworzyła drzwi i ktoś przystawił pistolet do jej głowy. Noela była przerażona.

Działanie na zlecenie

Zanim się zorientowała, została związana i porwana przez grupę mężczyzn. Przetransportowali ją do bezpiecznego miejsca, w którym w końcu spanikowana kobieta usłyszała pierwsze słowa: „Co zrobiłaś swojemu mężowi, że chce Cię zabić?” Roztrzęsiona kobieta nie wierzyła w to, co słyszy. Sfrustrowani porywcze zaczęli dzwonić do jej męża, włączyli zestaw głośnomówiący i wtedy usłyszała z drugiej strony słuchawki: „No i jak? Już po wszystkim?

Jak do tego doszło?

W 2004 roku Noela przyjechała do Australii. Wówczas poznała afrykańskiego uchodźcę, Balengę Kalala, który ją zauroczył i wkrótce para wzięła ślub. Przez lata bycia razem kobieta dostrzegła, że jej partner jest agresywny, ale w życiu nie pomyślałaby, że dopuści się czegoś tak okrutnego.

Dzień porwania

Mężczyźni przetrzymywali przerażoną kobietę przez dwa dni i w tym samym czasie kontaktowali się z jej mężem. Słyszała, gdy wydawał im zlecenie zabójstwa jej. Była pewna, że czeka ją śmierć. Mężczyźni nie mieli jednak zamiaru tego robić, ponieważ nie pozbawiają życia osób niewinnych. Mało tego, oznajmili, że nie tylko ją uwolnią, ale zabiorą pieniądze jej męża i będzie to dla niego kara.

Zorganizował pogrzeb w ich domu

Noela stwierdziła, że najlepiej będzie, gdy faktycznie będzie brnąć w kłamstwo. Dowiedziała się, że mąż przekazał rodzinie i znajomym, że ona zginęła w nieszczęśliwym wypadku… Pogrzeb odbył się w ich domu! Kobieta podjechała pod samo wejściem autem, a gdy Kalala wyszedł z żałobnikami, w jednej chwili zamarł… Stanął jak wryty i powiedział: „To Ty? Czy Twój duch. Przecież Ty nie żyjesz… Był w takim szoku, że nawet ją przeprosił – tylko po co?!

Kobieta wcześniej już poinformowała policję, która po chwili przybyła na miejsce


Początkowo Kalala zaprzeczał, jakoby zlecił morderstwo. Ale porywacze dostarczyli nagrania, które jasno wskazywały na to, czego dopuścił się okrutny mężczyzna.

Został skazany za zlecenie morderstwa własnej żony. Noela mimo całej tej strasznej historii wierzy, że jeszcze kiedyś będzie szczęśliwa.

Źródło: littlethings.com | Fotografie: washingtonpost.com

Tekst pochodzi z: popularne.pl

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!