Przez Nawrocką spływają groźby. Teraz boi się o swoje bezpieczeństwo. Ujawniła przerażające fakty

Ekspertka w ogniu krytyki: groźby i strach o życie

Marta Rodzik, ekspertka wizerunku, która publicznie oceniła kontrowersyjną kreację Marty Nawrockiej, znalazła się w centrum medialnej burzy. To, co początkowo miało być jedynie profesjonalną opinią, szybko przerodziło się w koszmar. Fala nienawiści, jaka na nią spadła, była tak ogromna, że zmusiła ją do wystosowania wstrząsającego oświadczenia, w którym ujawniła, jak bardzo obawia się o swoje bezpieczeństwo.

Pierwsza dama pod ostrzałem opinii

Karol Nawrocki wraz z żoną Martą tworzą od lat udane małżeństwo. Marta, która do niedawna była związana zawodowo z Krajową Administracją Skarbową, znana jest z walki z nielegalnym hazardem w Trójmieście. Po wyborczym zwycięstwie męża podjęła decyzję o rezygnacji ze służby, by zająć się obowiązkami Pierwszej Damy, co okazuje się dla niej sporym wyzwaniem.

Jej pierwsze publiczne wystąpienia już teraz analizowane są przez specjalistów od wizerunku, a opinie społeczne są wyjątkowo uważne. To normalna kolej rzeczy, jednak reakcje po publikacjach dotyczących jej stylizacji okazały się bardzo gwałtowne.

Kontrowersje wokół stylizacji Pierwszej Damy

Dziennikarka Marta Rodzik, współpracująca z portalem Fakt.pl, skupiła się na analizie stroju Marty Nawrockiej, w którym pojawiła się na Zamku Królewskim podczas uroczystości wręczenia zaświadczenia o wyborze Karola Nawrockiego na prezydenta. Zwróciła uwagę na fakt, że kreacja ta była pokazywana publicznie zaledwie kilka dni wcześniej, co w środowisku dyplomatycznym uważane jest za błąd.

Etykieta dyplomacji i biznesu jasno wskazuje, że dwa razy w krótkim odstępie czasowym nie powinno się zakładać takiego samego stroju. Taki błąd wystąpił u pani Marty Nawrockiej – wyjaśnia ekspert ds. PR.

Mimo braku złośliwych intencji, uwaga ta wywołała falę hejtu w mediach społecznościowych, która przeszła najśmielsze oczekiwania autorki opinii.

Hejt i groźby wobec Marty Rodzik

Artykuł Natalii Wyszkowskiej z „Faktu” sprowokował europejskiego posła PiS, Dominika Tarczyńskiego, do rozpętania w mediach społecznościowych nagonki na dziennikarkę i Martę Rodzik. W obronie koleżanki redakcyjnej wystąpiła zastępczyni redaktora naczelnego „Faktu”, Natalia Rzewińska.

Szokującą decyzję podjęła też sama Marta Rodzik, która zdecydowała się zabrać głos i ujawnić, jak wygląda jej obecna sytuacja.

Moja wypowiedź dotycząca wizerunku Pani Marty Nawrockiej, udzielona dla portali Fakt i Onet w dniach 12 czerwca 2025 roku, stanowiła merytoryczną analizę w ramach mojej profesji eksperta ds. wizerunku i dyplomacji. Podkreślam, że komentarze te były neutralne, zgodne z zasadami dyplomacji oraz ogólnie przyjętymi normami zachowań podczas wystąpień publicznych osób o statusie politycznym – czytamy w oświadczeniu Marty Rodzik przesłanym redakcji “Faktu”.

Ekspertka nie ukrywa swoich obaw o bezpieczeństwo. Od czasu publikacji artykułu i wpisu Dominika Tarczyńskiego spotyka się z bezprecedensową falą hejtu i kampanią zniesławiającą.

Od dnia 12 czerwca 2025 r. spotykam się z bezprecedensową falą hejtu, która eskalowała po publikacji wpisu na platformie X przez Pana Dominika Tarczyńskiego, Posła do Parlamentu Europejskiego, zawierającego zachętę do bojkotu mojej osoby. Konsekwencją jest szeroko zakrojona kampania zniesławiająca, w której pojawiają się insynuacje dotyczące mojego wykształcenia, kompetencji oraz zarzuty godzące w moje dobre imię. Doświadczyłam także bezpośrednich aktów zastraszania, m.in. telefonów z nieznanych numerów z groźbami. Incydenty te budzą poważne obawy o moje bezpieczeństwo osobiste – podkreśla Marta Rodzik.

Kroki prawne w obronie dobra osobistego

Marta Podjęła działania prawne, aby chronić swoje dobra osobiste i bezpieczeństwo. Zamierza wystąpić z pozwem o przeprosiny oraz domagać się odszkodowania, które chce wesprzeć fundację zajmującą się walką z przemocą.

Kim jest Marta Nawrocka – pierwsza dama i jej dotychczasowa rola

Marta Nawrocka zasłynęła ze swojej aktywności w Krajowej Administracji Skarbowej, gdzie zwalczała nielegalny hazard w Trójmieście. Ostatecznie, po zwycięstwie męża w wyborach prezydenckich, zrezygnowała z pracy, by pełnić funkcję Pierwszej Damy. Rola ta wymaga od niej pełnego zaangażowania w obowiązki reprezentacyjne oraz ostrożności wizerunkowej, co widać choćby na przykładzie jej pierwszych publicznych wystąpień pod czujnym okiem ekspertów.

Reakcje społeczne i przyszłość w świetle hejtu

Na opinię dotyczącą stylu Marty Nawrockiej i powtarzającego się stroju zareagował środowisko polityczne i medialne w sposób wyjątkowo gwałtowny. Niestety, konsekwencją stały się groźby wobec autorki analizy, co pokazuje, jak trudnym tematem jest rola Pierwszej Damy w Polsce oraz jak bardzo narażone są osoby komentujące życie publiczne.

Podsumowanie – profesjonalizm kontra społeczna reakcja

Przypadek Marty Rodzik obrazuje, jak cienka jest granica między profesjonalną krytyką a falą hejtu w mediach społecznościowych. Skomentowanie stylizacji czy zachowań publicznych osób znanych może mieć nieoczekiwane konsekwencje, które wykraczają poza pole dyskusji zawodowej i wnikają w sferę bezpieczeństwa osobistego.

W tym kontekście warto zastanowić się, jak chronić ekspertów i dziennikarzy przed agresją, jednocześnie dbając o wolność wypowiedzi i wysokie standardy profesjonalizmu.

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!