Wybory prezydenckie 2025. Znamy wyniki exit poll. Jarosław Kaczyński komentuje

W niedzielę o godzinie 21 ogłoszono wyniki sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos na zlecenie TVP, TVN oraz Polsatu. Z badania tego wynika, że Rafał Trzaskowski uzyskał poparcie 50,3% wyborców, natomiast Karol Nawrocki 49,7%. Wskazane wyniki są jednak obarczone błędem statystycznym wynoszącym +/- 2 punkty procentowe, co sprawia, że sytuacja pozostaje nierozstrzygnięta. Z uwagi na to, konieczne jest zaczekanie na late poll, a potem na oficjalne dane Państwowej Komisji Wyborczej (PKW).

 

 

Wyniki badania exit poll

Zaprezentowane przez Ipsos dane dotyczą drugiej tury wyborów prezydenckich w 2025 roku. Choć Rafał Trzaskowski prowadzi z wynikiem 50,3%, wynik jest bardzo wyrównany wobec 49,7% poparcia dla Karola Nawrockiego. To, do kogo ostatecznie powędruje urząd prezydenta, będzie jasne dopiero po kolejnych etapach liczenia głosów.

 

Co dalej? Late poll i oficjalne wyniki PKW

Po exit poll na jaw wyjdą wyniki late poll, czyli prognozy oparte na danych z komisji wyborczych. Pierwsze spodziewane są około godziny 22, obejmując już połowę lokali wyborczych. Około północy poznaniemy natomiast wynik z około 90% komisji, co pozwoli zmniejszyć margines błędu odpowiednio do 1% oraz później do 0,5%.

 

Oficjalne wyniki pracy Państwowej Komisji Wyborczej mogą pojawić się dopiero następnego dnia – w poniedziałek rano lub wczesnym popołudniem. Taką deklarację złożył przewodniczący PKW, Sylwester Marciniak.

 

 

Reakcja Jarosława Kaczyńskiego

Po publikacji wyników exit poll głos zabrał lider Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Podkreślił on, że:

Tej nocy, która przed nami, wygramy te wybory. Wygramy dlatego, że mamy rację, bo mówimy prawdę o Polsce.

 

Prezes PiS dodał, iż pomimo znacznej przewagi medialnej, finansowej oraz innych czynników wspierających przeciwników, udało się osiągnąć znaczący wynik. Wyraził również wdzięczność wobec Karola Nawrockiego za wysiłek w kampanii.

 

 

Ostrzeżenie wobec Donalda Tuska

Jarosław Kaczyński przestrzegł, że droga, którą obecnie podąża Donald Tusk, jest sprzeczna z potrzebami narodu i przeciwna polskim interesom. Wyraził obawę, że takie sytuacje będą miały miejsce, jeśli Tusk zostanie premierem i prezydentem.